Kulinaria

Tutaj będę starał się pisać o rzeczach bardzo luźno związanych z serami. Np. napiszę co robić z okarą.
Tu na zdjęciu okara z czosnkiem, solą i cebulą uformowana w kulki i usmażoną w woku. Najsmaczniejsze były z kanapkami na drugi dzień. Warto do okary dodać nieco mąki ziemniaczanej. Klopsiki będą bardziej spójne.

No dobrze, czas w takim razie na pierwszy przepis.
Kotlety z okarą:
Okara z 250 gramów orzechów lub soi. Dla spokoju powiedzmy, że to okara z orzechów laskowych.
Do okary dodajemy dwie łyżki stołowe mąki z tapioki (może być ziemniaczana), wciskamy ząbek czosnku, dodajemy sól oraz bardzo drobno posiekaną cebulkę.
Mieszamy całość, by wyszło coś w rodzaju zwartego ciasta. Formujemy kulki i smażymy na względnie gorącym tłuszczu. Podawać można z ryżem, ziemniakami.
Do tego warto przygotować sobie surówkę. Ja często jako sosu używam roślinnego taratour'a. Robię go często ze słonecznika - łyżka ziaren słonecznika, sok z połowy limonki, dwie łyżki wody, dwie łyżki oliwy z oliwek, sól, drożdże nieaktywne. Wszystko blenduje się w blenderze, aż powstanie biały, gładki sos.

Sernik na zimno.

Składniki:
0.5kg orzechów laskowych,
Agar agar (na 1.5l wody), woda, trzy łyżki transglutaminazy, bakterie starterowe, cukier brazowy, wanilia, mąka krupczatka 15dkg, 5dkg mąki tortowej, 10dkg tahini,5dkg tłuszczu kokosowego, śmietana kokosowa (do karmelu).
Orzechy moczymy i robimy z nich mleko. Dodajemy bakterie i transglutaminazę. Zostawiamy na dobę. Następnie odsączamy serwatkę od skrzepu.

Do twarogu orzechowego dajemy cukier i wanilię. Całość mieszamy w malakserze.
Spód robimy jak zwykłe, kruche ciasto zamiast części tłuszczu dodajemy tahini.
Wykładamy spod na blachę i pieczemy przez 30 minut w temperaturze 170 stopni.
Do sera dodajemy agar rozmieszany w połowie szklanki wrzątku. Po ostudzeniu spodu wylewamy masę serową i całość trafia do lodówki.
W międzyczasie możemy zrobić karmel. Na patelnię wysypujemy cukier, podgrzewamy go ciągle mieszając. Nie wolno pozwolić,by się przypalił. Gdy powstanie jednolita masa dodajemy mleko kokosowe. Reakcja jest gwałtowna, należy mieszać intensywnie.
Proporcje to mniej więcej 1 do 2 - jedna część śmietany.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Migdały - krok po kroku. Ser pleśniowy cz. 2.

Mówiłem, że wszystko trzeba sterylizować? Ja sterylizuję dosyć agresywnymi środkami każdą powierzchnię na której cokolwiek do produkcji mlek...